Tags archives: sesja rodzinna
-
- Niedawno miałam przyjemność fotografować maleńkiego Aleksa. Sesja tym bardziej miła, gdyż za oknem hulał zimny wiatr. W pokoiku Aleksa natomiast, nie brakowało ciepła i rodzinnej atmosfery. Oto zdjęcia z tej wizyty.
-
- Tuż przed Świętami byłam gościem u pewnej świeżo upieczonej rodzinki. W Kaliszu, za oknem, zalegała jeszcze gruba śnieżna pokrywa i tak podejrzewam, że stopiło ją chyba ciepło, które ów rodzinka "wydzielała". Prostota i nieskrępowane uczucia, czyli to co w fotografii kocham najbardziej + mała sesja [...]
-
- Rodzinnie, jeszcze ciut świątecznie, czyli sesja w bardzo ciepłej i kochającej atmosferze S&N&G. Takiej też Wam życzę w nadchodzącym 2013 roku. Ponadto realizacji wszystkich planów i spełnienia marzeń...
-
- Takiej rodzince nie straszne słoty i chłody. Korzystając z jeszcze dodatnich temperatur, udałam się na wyprawę w poszukiwaniu jesiennych skarbów i... dinozaurów. Śladów nie brakowało, dlatego po Naszym spotkaniu, mali odkrywcy byli wykończeni...
-
- Leon gościł przed moim obiektywem już nie raz, poczynając od pierwszych dni jego życia. Za każdym razem spotkaniu towarzyszy zaskoczenie z cyklu "jak on szybko rośnie"... ech, ale tak to już jest z Naszymi milusińskimi, rosną jak na drożdżach, a najlepiej przypominają Nam o tym fotografie :)
[...]
-
- "Było ciepłe lato..." i wyjątkowa impreza z okazji pierwszych urodzin Tosi. Hand made górą! Dlatego w tym miejscu ukłony dla organizatorek, które wyczarowały w podkaliskiej miejscowości ten kolorowy i zaczarowany ogród. Wszystko dla wyjątkowej solenizantki. Nie zabrakło pluszowego misia i konia na [...]
-
- Pewnego razu, w letnie popołudnie, dwie młode damy zaprosiły mnie na herbatkę z konfiturami... Sesja z tygodnia na tydzień ciągle przekładana, ale w końcu udało się... 13stego w piątek :)
-
- Nie smyczkowy, a równie zgrany... Kontynuując skandynawski wątek fotograficzny, przedstawiam pewną roześmianą rodzinkę, którą miałam przyjemność spotkać na południowym wybrzeżu Norwegii...
-
- 2+1 czyli po raz kolejny rodzinnie i na wesoło. Przedstawiam Ksenię, małą indywidualistkę, oraz jej rodziców.
-
- Na tego malucha czekałam wraz z Eweliną i Michałem, których już miałam przyjemność poznać, podczas sesji ciążowej. Podczas kolejnej wizyty rodzina była już w komplecie, świat, od paru tygodni zaczął się kręcić się w drugą stronę - dla Aleksa :)