Kwartet…
Nie smyczkowy, a równie zgrany… Kontynuując skandynawski wątek fotograficzny, przedstawiam pewną roześmianą rodzinkę, którą miałam przyjemność spotkać na południowym wybrzeżu Norwegii…

Related posts
Święta, Święta i po Świętach...
-
Świąteczny czas dobiegł końca, dwudniowy okres leniuchowania na kanapie i pochłaniania nieprzyzwoicie dużych ilości jedz[...]
Chrzest Sary...
-
Niezwykły dzień i wyjątkowa młoda dama, którą mieliście okazję poznać parę miesięcy temu. W tej odsłonie, na powitanie, [...]
Amelka nadchodzi...
-
Sylwia już nie raz gościła przed moim obiektywem, ale tym razem to wyjątkowa okazja. Ten pięknie zaokrąglony brzuszek je[...]