Joanna…
Sesja była wynikiem spontanicznych decyzji: fotografa, czyli mojej skromnej osoby, sprawczyni zamieszania Agnieszki Kowalskiej – genialnej wizażystki, oraz Joasi Nowak – utalentowanej modelki. Jak zwykle nie obyło się bez sesyjnego zamieszania, ale oto wynik, dwie odmienne stylizacje, skupione na portrecie. Tymczasem kolejna „edycja” i nowa twarz, już w przygotowaniu.

Related posts
Paulina
-
W jesienne, chłodne wieczory miło powrócić myślami, a także fotografiami, do cieplejszych dni. Subtelną sesję z Pauliną[...]
N&F
-
Ceremonia zaślubin Natalii i Filipa odbyła się w kaliskim kościele, w którym fotografowałam nie raz. Nie wspominałabym o[...]
Angelika
-
Okolice Kalisza obfitują w piękne plenery, czasem trudniej dostępne, czasem znajdujące się tuż przy ulicy. Tym razem w [...]