Marysia
Marysia to córeczka Marty i Arka, pary, której ślub miałam okazję fotografować prawie rok temu. Ta kruszynka od razu skradła mi serce. Spała słodko, prawie jak tata, który przysnął obok na kanapie 😉 „Prawie jak w domu” w tym moim studio. Zapraszam na sesje zdjęciowe, kawę i drzemkę w razie potrzeby 😉




Niech Was nie zwiodą te śpiące kadry. Te kruszynki na sesjach również płaczą 😉

Related posts
Chrzest Święty Bartusia
-
Na tej uroczystości serce skradła mi najmłodsza ekipa i praktycznie ciągle uśmiechnięty Bartuś, bohater tego dnia. Duż[...]
Marzenia...
-
są po to by je spełniać. Tym razem było to marzenie mojej imienniczki, a ja miałam przyjemność je urzeczywistnić. Sesja [...]
M+G=WSZM
-
Z Małgosią i Grzegorzem na wiosenną aurę czekaliśmy właściwie do ostatniej chwili. Nieprzewidywalne prognozy odkładały N[...]