Category archives: Dzieciaki
-
- Bardzo mnie cieszy kiedy moje małe studio odwiedzają tacy mali modele. Lilianna która w dniu sesji miała dokładnie 3 tygodnie i 2 dni, to kruszyna, której w żaden sposób nie można było odmówić wyjątkowego uroku. Było to dla mnie jak zawsze duże wyróżnienie fotografować i trzymać takie maleństwo w dł[...]
-
- Pociechy szybko rosną, to wie prawie każdy, ale zdjęcia nam o tym w wyjątkowy sposób przypominają. Z Amelką "spotkałam" się po raz pierwszy, kiedy była jeszcze w brzuszku, dziś już sama próbuje stawiać pierwsze kroki. To niezwykłe momenty, zwłaszcza w pierwszych miesiącach i latach. Mali modele zmie[...]
-
- Po dzisiejszym ponurym, jesiennym dniu, czas na promienny uśmiech Aureli i wspomnienie wakacji. Mała odmiana, tym razem materiał nie ślubny, a rodzinny, w bardzo pozytywnym i kolorowym wydaniu. Byle do lata :)
-
- Mijały miesiące, nadeszła wiosna, lato i na świecie pojawiła się, wyczekiwana przez swoich rodziców, Julia. Dwie sesje, dwa cudowne stany, ogromne zmiany i czułości co niemiara.
-
- Była to podwójna, wyjątkowa okazja i wyjątkowa młoda dama. Nie brakowało uśmiechów, uścisków, rodzinnej atmosfery, tego co obiektyw uwielbia i czego nie da opisać się słowami. Zapraszam na radosny reportaż z Chrztu Świętego, oraz roczku Lilianki.
[...]
-
- Nikt chyba nie przypuszczał, a tym bardziej mały Oliwier, że Wielkanoc w tym roku zaskoczy śnieżycą... Nieświadomy jeszcze tego co wokół niego się działo, z pewnością nie raz usłyszy od rodziców, jak to w świątecznym koszyczku hulał śnieg. Tym samym czyniąc dzień chrztu, tego małego przystojniaka, [...]
-
- Gdy na ulicach Kalisza śnieg i plucha, domowe zacisze to idealny plan zdjęciowy. Ulubione zabawy, znajome miejsce i ukochany kot, tyle wystarczy...
Zachęcam do takich zwykłych-niezwykłych sesji, bardzo domowych i przede wszystkim naturalnych...
-
- Niedawno miałam przyjemność fotografować maleńkiego Aleksa. Sesja tym bardziej miła, gdyż za oknem hulał zimny wiatr. W pokoiku Aleksa natomiast, nie brakowało ciepła i rodzinnej atmosfery. Oto zdjęcia z tej wizyty.
-
- Tuż przed Świętami byłam gościem u pewnej świeżo upieczonej rodzinki. W Kaliszu, za oknem, zalegała jeszcze gruba śnieżna pokrywa i tak podejrzewam, że stopiło ją chyba ciepło, które ów rodzinka "wydzielała". Prostota i nieskrępowane uczucia, czyli to co w fotografii kocham najbardziej + mała sesja [...]
-
- To czwarte spotkanie z Leonem, który już niedługo kończy roczek, a co za tym idzie jest raczkującym dowodem na to jak moi mali modele szybko rosną.